Wykres obrazujący wydobycie ropy w USA. Gwałtowny jego wzrost w ciągu ostatnich 20 lat pozwolił Waszyngtonowi utrzymać się w pozycji głównego nadzorcy i zawiadowcy światowego rynku ropy. Ale cały ten przyrost wydobycia wynika nie z odkrywania tradycyjnych złóż, a z eksploatacji łupków. Złoża łupkowe mają przy tym tę cechę, że mają bardzo dużą wydajność na początku eksploatacji (inwestorzy przyciągani są szybkością zwrotu nakładów). Wadą tego mechanizmu jest to, że tego typu złoża "nagle" w bardzo szybki sposób się kończą. Może być więc tak (będzie tak na pewno), że łupki nagle zaczną się wyczerpywać, a złoża tradycyjne będą katastrofalnie niedoinwestowane. (Źródło: str. 215, rozdział pt. "Światowy system dystrybucji energii").